Zgodnie z przepisem Prawa własności przemysłowej znakiem towarowym może być każde oznaczenie umożliwiające odróżnienie towarów jednego przedsiębiorstwa od towarów innego przedsiębiorstwa oraz możliwe do przedstawienia w rejestrze znaków towarowych w sposób pozwalający na ustalenie jednoznacznego i dokładnego przedmiotu udzielonej ochrony, w szczególności może to być wyraz, włącznie z nazwiskiem, rysunek, litera, cyfra, kolor, forma przestrzenna, w tym kształt towaru lub opakowania, a także dźwięk. W artykule zajmiemy się przeanalizowaniem, co daje silniejszą ochronę – znak towarowy słowny czy znak towarowy słowno-graficzny, wskazując zalety i wady obu rozwiązań.

Znak towarowy w formie słownej

Słowny znak towarowy składa się wyłącznie ze słów lub liter, cyfr, innych standardowych znaków typograficznych lub ich kombinacji, które można zapisać.

W przypadku znaku słownego nacisk położony jest na część fonetyczną, a ochronie podlega wyłącznie brzmienie słowa lub słów. Czy taki zakres ochrony wystarczy, aby ochronić się przed działaniami nieuczciwej konkurencji? Wyjaśnimy to na prostym przykładzie. Wyobraźmy sobie grafikę Pepsi. Przyjmijmy także, że nie jest to znak renomowany. Zastrzegając słowny znak towarowy, co do zasady naruszeniem nie będzie produkcja napoju w butelkach o takim samym kształcie, kolorze i etykiecie, z tą różnicą, że zamiast nazwy Pepsi, na etykiecie umieszczona zostanie zupełnie inna nazwa np. XYZ.

Zalety słownego znaku towarowego:

  • możliwość wymuszenia na konkurencie zmiany nazwy, jeśli używa chociażby zbliżonej do Twojej, bez względu na to, jakim logo się posługuje,
  • skuteczne narzędzie walki z tzw. szantażem domenowym, o którym mówiliśmy w artykule na czym polega szantaż domenowy,
  • możliwość posługiwania się symbolem ®,
  • ochrona nazwy firmy nawet w przypadku zmiany szaty graficznej logo, czyli tzw. rebrandingu,
  • możliwość zablokowania nieuczciwej działalności konkurencji na stronach, takich jak Allegro, OLX, eBay, a także w reklamach Google Ads.

Wady słownego znaku towarowego:

  • zastrzeżenie słownego znaku towarowego może okazać się trudniejsze, niż w przypadku znaku słowno-graficznego,
  • ochrona obejmuje wyłącznie zapis słowny, bez względu na to, w jakiej formie graficznej jest on przedstawiony,
  • zapewnienie niskiego poziomu ochrony, w przypadku gdy konkurencja używa zbliżonej szaty graficznej i znacznie różniącej się nazwy.

Słowno-graficzny znak towarowy

Znak graficzno-słowny zawiera kombinację elementów słownych i graficznych.

Znak słowno-graficzny chroni więc słowa, ale w określonej szacie graficznej. Nacisk kładziony jest na część wizualną. Wracając do naszego przykładu, przedstawionego podczas omawiania znaku w formie słownej, tj. napoju w butelkach o takim samym kształcie, kolorze i etykiecie, z tą różnicą, że zamiast nazwy Pepsi, na etykiecie umieszczona jest zupełnie inna nazwa np. XYZ, w przypadku zastrzeżenia słowno-graficznego, sprzedaż takiego napoju będzie znacznym naruszeniem, niezaprzeczalnie może wprowadzać w błąd potencjalnego konsumenta.

Zalety słowno-graficznego znaku towarowego:

  • możliwość wymuszenia na konkurencji zaprzestania używania oznaczenia podobnego do zarejestrowanego znaku towarowego,
  • możliwość posługiwania się symbolem ®,
  • zastrzeżenie znaku towarowego jest prostsze, niż w przypadku znaku towarowego słownego, ponieważ dzięki grafice możliwe jest odróżnienie znaków.

Wady słowno-graficznego znaku towarowego:

  • brak ochrony nowego logo w przypadku tzw. rebrandingu, czyli zmiany szaty graficznej logo,
  • stosunkowo trudne egzekwowanie praw w sytuacji, w której logo konkurenta podobne jest wyłącznie w zakresie fonetycznym.

Zastrzeżenie znaku towarowego w formie słownej i słowno-graficznej

Niezaprzeczalnie zastrzeżenie znaku towarowego w obu formach umożliwia uzyskanie pełnej ochrony, ponieważ zakresy ochron wzajemnie się przenikają i uzupełniają. Należy jednak mieć na względzie, że wiąże się to z dodatkowymi kosztami.

Rozważając zastrzeżenie znaku słownego, słowno-graficznego oraz obu form, trzeba pamiętać o tym, że sytuacja każdego przedsiębiorcy jest inna i wymaga odrębnej analizy. Określony rodzaj ochrony może być w jednej sytuacji wystarczający, a w innej niewystarczający.

O autorze

Marek Czyżewski, absolwent Northumbria University, właściciel grupy PRAVNA. W ciągu 5 lat swojej działalności spółka zastrzegła ponad 1000 znaków towarowych swoich klientów. Wcześniejsza działalność, jako pierwsza w Polsce, zajmowała się przygotowywaniem dokumentacji e-commerce. Jednak to Grupa Pravna ustanowiła nowe standardy skutecznej obsługi prawnej przez Internet.